Mimo, że pogoda nas ostatnio rozpieszcza, w powietrzu nieuchronnie czuć już zapach jesieni, mojej ulubionej pory roku.
Uwielbiam kolory i zapachy jesieni. Inspirują mnie do bardziej intensywnego tworzenia.
Odkąd przeprowadziłam się na wieś, odkryłam swoją kolejną pasję, czyli tworzenie ogrodu, w którym mogłabym odpoczywać i szukać nowych inspiracji. Bardzo lubię kwiaty, dlatego w moim ogrodzie jest ich dość sporo.
Pewnie niektórzy żałują odchodzącego lata, dlatego z myślą o nich prezentuję letnie migawki z mojego ogrodu w obiektywie mojej przyjaciółki, która pewnego gorącego, lipcowego dnia, gościła u mnie z wizytą. Fotografowanie tak ją wciągnęło, że zgromadzona ilość zdjęć wymaga podzielenia na co najmniej dwa posty. A pewnie będzie ich więcej.
Zapraszam serdecznie do oglądania.
Na początek powojniki w pełnej krasie...
A tutaj liliowce, które zakwitają na tylko jeden dzień...
Wiklinowe okienko...
Złocienie...
Budleja, ulubiony krzew motyli...
Coś z mojego warzywnika, soczyste poziomki i kwitnąca cukinia, która obrodziła w
takiej ilości, że nie wiedziałam, co z nią zrobić...
Pelargonia angielska...
Groszek pachnący...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz